Stan aparatu ruchu człowieka jest odzwierciedleniem kondycji pozostałych układów ciała. Dzięki istnieniu licznych zależności pomiędzy narządami wewnętrznymi a mięśniami, leczenie układu mięśniowo-szkieletowego nie pozostaje bez znaczenia dla funkcji układu pokarmowego, oddechowego, naczyniowego, a nawet hormonalnego, czy rozrodczego. To dlatego często spotykamy się ze stwierdzeniem, że ruch może leczyć. Nie każdy jednak wie, że wspomniane powiązania mają charakter dwukierunkowy, to znaczy:
- lepsze działanie układu ruchu może poprawiać funkcję narządów wewnętrznych,
- zdrowe trzewia są ważne dla zachowania prawidłowej czynności mięśni i stawów.
Za sprawą reakcji odruchowych, dolegliwości kręgosłupa, stawów kolanowych, biodrowych, czy barkowych bywają powiązane z zaburzeniami pracy różnych organów, jak chociażby jelit, nerek, żołądka albo trzustki. Z pomocą specjalisty warto rozważyć, do których narządów lub układów należy adresować leczenie i w jakiej kolejności, aby uzyskać najlepsze efekty. Coraz częściej fizjoterapeuci dysponują narzędziami i wiadomościami pozwalającymi ustalić źródło nieprawidłowości pracy układu ruchu. W przypadku obecności przyczyn problemu poza aparatem ruchu, mogą zasugerować potrzebę wizyty u internisty, gastrologa, dietetyka, czy endokrynologa. Nierzadko zdarza się, że znormalizowanie działania narządu wewnętrznego okazuje się wystarczające dla zmniejszenia dysfunkcji z pozoru mechanicznych.
Z pewnością warto zastanowić się, co możemy zrobić dla własnego zdrowia i w jaki sposób ograniczyć niekorzystne czynniki środowiska, w którym żyjemy. Podziękują nam za to nie tylko nasze jelita, płuca, wątroba albo serce, ale także kolana, kręgosłup i łokcie.